Jak jest na granicy?
Pierwsze, co się rzuca w oczy to samochody. Te na polskich rejestracjach załadowane po dach pieluchami, jedzeniem, wodą. Te na ukraińskich - puste, ciche.
Czy to powinien być Park Narodowy?
Zalew Siemianówka ma dla mnie tyle seksapilu, co kupa z liściem. Nudne, nasadzone lasy sosnowe z gęsto nawtykanymi domkami letniskowymi. Tylko dlaczego na trzy dni zgubili się tutaj żołnierze sił specjalnych? Jakiś czas temu siedziałem przez tydzień w bardzo przyjemnej agro - „Cisówka 69” na pn-wsch obrzeżach zalewu. Franek, jej właściciel sprzedał mi tajemnicę: Mokradła pomiędzy zalewem, a granicą z Białorusią to jedne z najpiękniejszych miejsc w tej części Podlasia. Zima na mokradłach Siemianówka Następnego dnia założyliśmy rakiety śnieżne (był styczeń) i ruszyliśmy je