GO UP

A wiecie, że cała Puszcza Białowieska miała być w granicach Białorusi?

Tak sobie zażyczył Stalin w 1944 roku. Ale podczas ustalania granic sprzeciwili się mu – prawdopodobnie jedyny raz w życiu – Bierut i Osóbka-Morawski.

Osóbka-Morawski tak wspomina to w swoich dziennikach:

W przypadku Puszczy Białowieskiej problem narodowościowy nie istnieje, gdyż przecież żubry i inna zwierzyna przynależności narodowej nie posiadają. Puszcza Białowieska jest zaś naszym parkiem narodowym, historycznym miejscem walk partyzanckich w powstaniach o niepodległość Polski z Caratem i ma dla Polski duże znaczenie psychologiczne. Poza tym Polska ma lasy wytrzebione przez Niemców, a również Puszcza jest naszym zagłębiem surowcowym dla Hajnówki. Dlatego apelujemy usilnie, aby Puszcza Białowieska została przy Polsce. Stalin ani słuchać nie chciał dalszej dyskusji na ten temat i oświadczył: „nada kończyt’ dieło”.

Osóbka-Morawski miał zagrozić rezygnacją ze stanowiska przewodniczącego PKWN jeśli Puszcza nie będzie nasza. Po godzinie zadzwonił Mołotow z informacją, że towarzysz Stalin się zgadza.

KOMENTARZ: oczywiście trzeba traktować dzienniki i „heroiczną” postawę Osóbki z dystansem. Nie wiadomo do końca ile w tym autopromocji.

Źródła: Witold Szabłowski – Notatnik Reportera oraz E. Osóbka-Morawski, „Dziennik polityczny 1943-1948”, Gdańsk 1981

Zostaw komentarz

× Auuu... Jak możemy Ci pomóc?