Będziemy szukać, niuchać i tropić. Palić ogniska i wyć do wilków. Łazić po ostępach, w których łatwiej spotkać wilki niż ludzi i spać w miejscu, w którym łatwiej usłyszeć ich wycie niż odgłosy miasta. To będzie jedno z Waszych najcudowniejszych doświadczeń w życiu!
Jesień w Bieszczadach to jest samo złoto! Kolory, rykowisko, miśki obżerające się jabłkami i pustka. Zero turystów. Będziemy tylko my i dzikie Bieszczady. Wybierzemy się z przewodnikiem w ten fascynujący świat dzikiej przyrody. Pojedźcie z nami na bieszczadzkie safari!